Kiedy w roku 1633 Galileusz stanął przed sądem inkwizycji rzymskiej, z jego ust padło pamiętne zdanie: „A jednak się kręci” (zdanie wypowiedziane na temat ruchu Ziemi wokół Słońca). My organizatorzy Harcerskiego Rajdu Radziejewskiego powtarzamy ten cytat z Galileusza co roku, patrząc z niedowierzaniem na “całe to zamieszanie rajdowe” i ogrom pracy który zostawiamy za sobą. Mimo niewielkiego zespołu, mimo sporej ilości kłopotów HRR jednak się kręci, rozwija i cieszy dużą grupę harcerzy pragnących wrócić do harcerskich korzeni.
Kolejny Harcerski Rajd Radziejewski przeleciał szybko “jak z kałasznikowa strzelił”, cztery dni szalonej harcerskiej zabawy niestety już za nami, no i cóż… na #HRR2019PL znów przyjdzie nam poczekać aż rok. Dziękujemy wszystkim, którzy poświęcili swój czas i z różnych stron Polski przyjechali aby harcować wspólnie z nami. To w radosnym harcerstwie poza harcówką (najlepiej pod namiotem) drzemie największa siła. Sam Bi-Pi mówił przecież, że “jesteśmy dziećmi wolnych przestrzeni”. Mamy nadzieję że Wam odpowiadają takie formy harcowania, i jeszcze do nas wrócicie 😉
Od rajdu minęły już dwa miesiące, czas więc chyba najwyższe na małe podsumowanie. W tym roku na starcie stanęło 18 drużyn i patroli, dając łącznie 180 harcerskich uczestników rajdu. Do tego trzeba doliczyć 32 osoby w zielono-czarnych barwach, czyli organizatorów z 77 Mazowieckiej Drużyny Harcerskiej. Daje to łącznie grubo ponad 200 uczestników (z Sochaczewa, Kuklówki, Międzyborowa, Warszawy, Sokołowa Podlaskiego, Ostrołęki, Kobyłki, Oleśnicy, Żyrardowa oraz Solca Kujawskiego). Tegoroczne podium rajdowe wyglądało następująco:
1 miejsce – Patrol Rozbrykane Tygryski z Hufca Jaktorów
2 miejsce – Patrol KAMPOKRAZOF z Hufca Sochaczew
3 miejsce – 1DH z Hufca Żyrardów